busy-krk.pl - rozkłady jazdy online

📅 wtorek 23 kwietnia, 12:25

Bo czasem lepiej żyć w nieświadomości

Bo czasem lepiej żyć w nieświadomości

Zapewne wielu z Was podczas czytania tego artykułu zada sobie pytanie "Dobra, ale co to ma wspólnego z busami?" Otóż, trochę ma i dlatego postanowiłem tę sprawę poruszyć.

Tematem nr 1 w ciągu ostatnich kilku dni w Krakowie to wszechobecny w tym mieście smog! No cóż, można powiedzieć był, jest i pewnie będzie jednak to co wydarzyło się na przestrzeni kilku dni zasługuje na specjalną uwagę.

W ostatnią sobotę w nocy stacja pomiarowa zlokalizowana w Nowej Hucie wskazywała, że stężenie pyłu PM10 w powietrzu wynosi ponad 600 µg/m3 (norma to 50 µg/m3). Szybka matematyka i wychodzi nam, że norma została przekroczona 12 razy, tak 12 razy. Sprawę szybko wyjaśnił Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oznajmiając, że najzwyczajniej na świecie doszło do awarii przepływomierza (o dziwo na początku sezonu grzewczego). Problem jednak jest taki, że inne stacje (poprawnie działające) nadal wskazują stężenia na poziomie 200 - 300 µg/m3 co oznacza przekroczenie normy o zaledwie 6 razy.

Jednak to nie te liczby skłoniły mnie do napisania tego artykułu. Otóż niektórzy z Was zapewne kojarzą informację jakie pokazywały się na elektronicznych tablicach z najbliższymi odjazdami tramwajów na przystankach w Krakowie. System uruchomiony na początku lipca informował mieszkańców o tym jaki jest stopień zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Wszystko wydawało się być w porządku - zazwyczaj w wakacje powietrze było BARDZO DOBRE lub DOBRE wg danych z tablic. Można by było powiedzieć po co w takim razie te informacje skoro mamy idealne warunki:)

Wszystko zmieniło się z rozpoczęciem sezonu grzewczego... Dzisiaj natomiast takich informacji próżno było już szukać. Okazało się, że zakup tablic był finansowany z funduszy unijnych a Komisja Europejska nie uznaje tego typu powiadomień za informacje pasażerskie... 

Podobno wszystko ma wrócić do normy w nowym roku. Swoją drogą to bardzo bardzo dziwny zbieg okoliczności ale widocznie to wszystko jest po to aby żyło nam się lepiej... :)

Dajcie znać co o tym sądzicie?

Udostępnij na FacebookuUdostepnij na Twitterze

💬 Pytania i odpowiedzi (0)

Dodaj nowe pytanie lub odpowiedź